[Wasze Psychoinspiracje] Uzależnieni są wśród nas

people-690547_1920

Wasze PsychoInspiracje

Cieszę się, że dzięki temu, że ja staram się otwarcie mówić o swoich problemach i tym jak sobie z nimi radzę Wy również się otwieracie. Otrzymywałam wiele wiadomości prywatnych, w których pisaliście, że macie podobnie, że czujecie tak samo, że to co napisałam pomogło Wam spojrzeć inaczej na jakiś problem i dzięki temu byliście w stanie pomóc innym osobom. To dodawało mi wiary w to, że moja działalność ma sens i motywacji, by pisać dalej. Sama mam w zanadrzu jeszcze mnóstwo pomysłów co do wpisów inspirowanych własnym życiem i zdobywaną wiedzą, jednak ostatnio pewna osoba zwróciła się do mnie z niesamowitą propozycją. Czasami jest tak, że marzymy o czymś, tworzymy w głowie jakąś wizję w stylu „fajnie byłoby to zrobić” i nawet się nie spodziewamy, kiedy okoliczności sprawiają, że marzenia mają szansę się zrealizować. Tak było i w tym przypadku: marzyło mi się, by nawiązać z Wami współpracę, byśmy mogli dzielić się swoimi przemyśleniami i cennymi doświadczeniami, które mogą zainspirować nas nawzajem.

I oto jest pierwszy wpis pisany przez czytelnika, który poczuł, że też chce uświadamiać i inspirować innych przybliżając Wam tematykę uzależnień behawioralnych.

Cześć! To mój pierwszy wpis. Chciałbym się na wstępie podzielić tym, że czuję duży niepokój o to, jak zostanę odebrany. Jestem osobą uzależnioną (nieistotne od czego). Chciałbym również zachować anonimowość. Moim celem jest zainspirowanie Was, czytelników do zmiany myślenia o uzależnieniach, do zmiany podejścia wobec osób borykających się z tym problemem oraz do refleksji własnej.

Na wstępie chciałbym przekazać Wam WAŻNĄ rzecz: nie każdy, kto identyfikuje się z tego typu rzeczami ma problem! Nic nie zastąpi profesjonalnej diagnozy ze strony terapeuty. Postaram się być jak najbardziej obiektywny, chociaż nie ukrywam, że w niektórych momentach na pewno pojawi się mój subiektywny odbiór rzeczywistości. Raz na jakiś czas będę też starał się opisywać mechanizmy uzależnień, najczęściej odnosząc się do przykładów z życia. 😊  Zatem do dzieła!

Jeszcze jakiś czas temu na osoby uzależnione reagowałem z wyższością. W końcu „to jego wybór, że woli spać na dworcu”, „to zwykły ćpun!”, „to jej wina, że się do tego doprowadziła”. Jeżeli chodzi zaś o moje pewne zachowania, mówiłem sobie, że „w każdej chwili mogę to zakończyć”, „robię to bo lubię”, „gdybym tylko chciał, to mógłbym przestać… po prostu nie chcę”. Można powiedzieć, że byłem ogromnym entuzjastą swojego uzależnienia przy jednoczesnej pogardzie dla innych, podobnych sobie osób. Jakaż to była hipokryzja z mojej strony… Dzisiaj już wiem, że było przy tym we mnie wiele mechanizmów, m.in. Mechanizm Dumy i Kontroli, Nałogowego Regulowania Uczuć oraz System Iluzji i Zaprzeczeń.

Zachęcam Was do zmiany spojrzenia na osoby uzależnione. Osoba dotknięta tym problemem NIE MA wyboru. Przy całym zaprzeczaniu ze strony swojej, środowiska, czy rodziny po prostu musi to robić. Najczęściej funkcjonuje przy tym w dwóch skrajnościach. W jednej chwili jest ona w „Panem Świata”, w drugiej zaś jest „Nikim”. Substancje psychoaktywne lub konkretne czynności, takie jak np. hazard, seks, media społecznościowe, gry komputerowe, telefon lub inne rzeczy dają chwilowy „haj”, odciągając chociaż na chwilę od nieprzyjemnych uczuć i emocji dają złudne poczucie równowagi. W chwili obecnej jestem bliski podejścia do osób uzależnionych opartego na współczuciu. Na współczuciu, jednak bez wchodzenia w ich sposób myślenia czy emocje. Nie chcę kolejny raz tego powtarzać. Osobom uzależnionym często zdarza się ranić innych, ale przy tym najbardziej ranią siebie.

Obydwoje jesteśmy ciekawi Waszego odbioru tego tekstu i pomysłu na serię „Wasze PsychoInspiracje” dlatego podzielcie się proszę spostrzeżeniami 🙂

Pamiętajcie, że jeśli zechcecie się czymś podzielić to możecie do mnie napisać, a ja opublikuję to anonimowo z poszanowaniem Waszej historii. Możemy też stworzyć coś razem, bo wiem, że Wy jako osoby z bardzo ciekawymi i często trudnymi drogami życiowymi jesteście w pewnych obszarach ekspertami przez doświadczenie. Dla przykładu ja nie napisałabym tekstów o uzależnieniach behawioralnych tak dobrze jak osoba powyżej, bo sama tego nie doświadczyłam i dzięki takim odważnym i samoświadomym osobom nasza wiedza i postrzeganie innych ludzi się rozszerza. Każdy na tym korzysta 🙂

Jeśli będę w stanie to również jestem gotowa odpowiedzieć na Wasze pytania i wątpliwości, szczególnie na te dotyczące zaburzeń nastroju i lękowych, kryzysów emocjonalnych, traum czy pomocy psychologicznej i terapii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *