Idę do psychologa, czego się spodziewać? Czyli o tym, jak wygląda pierwsze spotkanie z psychologiem.

psychology-531071_1920

Kiedy doświadczamy dużych trudności w naszym życiu i mamy poczucie, że przestajemy sobie radzić, nasza racjonalna część podpowiada nam, by zgłosić się do psychologa. Wiemy, że taka opcja jest dostępna, jednak nasze myśli mogą nas sabotować, bo „przecież nie jestem wariatem”, „nie jest aż tak źle, może się tylko nad sobą użalam, a to tylko lenistwo”, „nie będę nikomu zawracać głowy”. Moim zdaniem wiele obaw i tego typu obron przed kontaktem z psychologiem może wynikać z niewiedzy i niepewności co do tego, jak wygląda spotkanie z psychologiem, czego się spodziewać i jak się zachować na pierwszej konsultacji psychologicznej, właśnie – konsultacji a nie od razu głębokiej psychoanalizie 😉

Warto abyście wiedzieli, że nawet gdy zapiszecie się do psychoterapeuty, to każda pierwsza wizyta, a czasem też 2-3 następne to raczej forma konsultacji, niż psychoterapia. Różnica między konsultacją psychologiczną a sesją terapeutyczną to być może dla pacjenta niewyczuwalne niuanse, ale technicznie mają sporo różnic, a najważniejsza z nich to ilość i głębokość podejmowanych w rozmowie obszarów. Psycholog podczas konsultacji stara się najpierw zebrać jak najwięcej informacji o wielu aspektach funkcjonowania człowieka, a potem przedstawia dostępne opcje rozwiązania problemu. Natomiast sesja psychoterapeutyczna skupia się już na konkretnym problemie odnajdując mechanizmy i przyczyny takiego stanu rzeczy, przez co sięga głębiej w psychikę człowieka i mocno zahacza o emocje.

Chciałabym żebyście wynieśli z tego tekstu cenną informację – jak wygląda pierwszy kontakt (konsultacja) dorosłego pacjenta z psychologiem/psychoterapeutą pracującym w gabinecie psychologicznym.

Wchodzisz do gabinetu i…?

Kiedy byłam w swoim przedostatnim bardzo poważnym kryzysie, mój mąż stanowczo zaprowadził mnie pod drzwi gabinetu psychologa na uczelni, na której razem studiowaliśmy. Płakałam przez pół godziny zanim odważyłam się wejść do środka. Gdy mąż zapytał mnie, dlaczego nie chcę tam wejść odpowiedziałam, że ja nie wiem co mam powiedzieć pani psycholog. Mój mąż błyskotliwie odpowiedział: „zacznij od dzień dobry”.

Kiedy masz już przywitanie i zapoznanie się z imienia i nazwiska z głowy, zostajesz poproszony o zajęcie miejsca. Być może ktoś zaproponuje Ci herbatę lub kawę. Potem zaczyna się rozmowa.

Na początek spodziewaj się pytania w stylu: „co Pana do mnie sprowadza?” „w czym mogę Pani pomóc?”. Dobrym pomysłem będzie więc zastanowienie się co właściwie jest Twoim największym problemem, co sprawia Ci największą trudność i jakie odczuwasz objawy w ostatnim czasie. To naturalne, że psycholog chce wiedzieć z jakim rodzajem problemu ma do czynienia, jakie obszary będą poruszane. W ten sposób rozeznaje się w tym, czy będzie w stanie w danym problemie pomóc.

Psycholog może zapytać o to „dlaczego zgłasza się Pan z tym problemem akurat teraz?” „co takiego się wydarzyło co skłoniło Panią do przyjścia do mnie?”. Tym pytaniem psycholog chce sprawdzić czy ostatnio wydarzyło się w Twoim życiu coś przełomowego, trudnego, co odmieniło Twoje funkcjonowanie i jakie to ma dla Ciebie znaczenie i konsekwencje.

Często psycholodzy proszą o opowiedzenie czegoś o sobie, choćby takich podstawowych danych jak to czy się uczysz/pracujesz i gdzie, jak sobie radzisz z pracą/nauką, z kim mieszkasz, jak wyglądają Twoje relacje z bliskimi, czy masz przyjaciół, co robisz w wolnym czasie. To pytanie służy ogólnemu zorientowaniu się w Twojej sytuacji i zidentyfikowaniu potencjalnych trudności i zasobów w radzeniu sobie, np. jeśli psycholog dowie się, że masz bliską przyjaciółkę, to będzie mógł nawiązywać do tego potem w trakcie pracy.

Jeśli jesteś młodym dorosłym mniej więcej do 35 roku życia spodziewaj się pytań o pochodzenie, rodzinę, dzieciństwo i aktualne relacje z rodzicami i rodzeństwem, bo to skarbnica wiedzy o tym jak funkcjonujemy i tam często znajduje się wyjaśnienie dla naszych obecnych problemów. Dla przykładu, gdy przyszłam na pierwsze spotkanie z moją terapeutką i opowiedziałam o tym, że źle się czuję w towarzystwie fizjoterapeuty i reaguję na niego silnym lękiem, ona zapytała mnie o relacje z rodzicami, chcąc się dowiedzieć w największym skrócie jak byłam przez nich traktowana. Chciała również określić jaki rodzaj przywiązania do nich wykształciłam (lękowy) co rzutuje bardzo na relację z terapeutą i nie tylko na niego, lecz na wiele osób z mojego otoczenia, szczególnie tych, którzy są dla mnie w jakiś sposób autorytetem. I to była w zasadzie największa aktualna trudność, z którą się do niej wtedy zgłosiłam. Szybko dało się zauważyć, że eksplorowanie dzieciństwa i relacji z rodzicami da odpowiedzi na pytania o przyczyny moich problemów i trudności.

Kiedy zgłaszasz się do psychologa mając wiele niepokojących objawów, np. napady paniki, ciągły niepokój, bezsenność, utrata apetytu, różnego rodzaju bóle, czujesz, że nie jesteś w stanie kompletnie funkcjonować, bo ciągle płaczesz i nie jesteś w stanie wstać z łóżka, psycholog może skierować Cię na wizytę do psychiatry, gdyż Twój stan może być wskazaniem do farmakoterapii, która pomaga złagodzić objawy i po szczegółowym klinicznym wywiadzie przeprowadzonym przez lekarza psychiatrę i dobraniu odpowiednich leków poczujesz się lepiej (przy niektórych stanach psychicznych działanie leków wymaga dłuższego czasu przyjmowania, by zaobserwować poprawę, np. w przypadku antydepresantów). Może być też tak, że psycholog zaproponuje konsultację z innymi specjalistami (np. lekarzami) i podpowie, że może warto zrobić na wstępie jakieś badania lekarskie (np. jeśli pacjent skarży się na przewlekły ból lub problemy z sercem).

Psycholog na początku też stara się uzyskać informacje o tym czy należy wdrożyć dodatkowe działania np. prawne i czy ktoś jeszcze jest zaangażowany w dany problem i może konieczna jest terapia pary lub całej rodziny.

Psycholog, tak jak psychiatra, orientując się w Twojej sytuacji może zaproponować Ci określoną liczbę spotkań z psychologiem jako rozmowy wspierające w aktualnym kryzysie albo długoterminową psychoterapię, która odpowiednio poprowadzona daje ukojenie emocji, w dalszej kolejności wiele rozwiązań dla problemu, wyjaśnia przyczyny podnosząc samoświadomość i przede wszystkim uczy radzić sobie na przyszłość. Być może psycholog/psychiatra wskaże Ci odpowiedni nurt psychoterapii (nurt psychoterapii to tak najogólniej mówiąc sposób pracy z pacjentem i założenia co do obszaru tej pracy), który byłby odpowiedni dla Ciebie i trudności, z którą się zmagasz.

Może się zdarzyć tak, że psycholog po wstępnej konsultacji odeśle Cię do innego specjalisty psychologa czy psychoterapeuty specjalizującego się w danym zakresie lepiej niż on. To jest właściwa praktyka zgodna z etyką zawodu i chodzi po prostu o to, by jak najlepiej pomóc pacjentowi nie szkodząc mu. Lepiej odesłać osobę do kogoś innego od razu niż po kilku spotkaniach, kiedy pacjent już się przyzwyczai, przywiąże do terapeuty, a potem będzie musiał cały proces zaczynać od nowa z kimś innym.

Jeśli psycholog/psychoterapeuta zdecyduje się z Tobą pracować, bo czuje się kompetentny w tym zakresie może poprosić Cię byś w domu na spokojnie zastanowił się nad celami terapeutycznymi, czyli tym co chcesz podczas tych spotkań wypracować. To pomaga zarówno psychologowi poprowadzić Cię przez terapię jak i Tobie, bo wiesz do czego zmierzasz. Poza tym określenie celów daje poczucie, że jest to proces w pewien sposób skończony, a nie zobowiązanie do przychodzenia w nieskończoność uzależniając się od terapeuty.

Psycholog może ustalić też z Tobą zasady współpracy tzw. kontrakt, np. częstość spotkań, sposób w jaki będziecie się do siebie zwracać, jak sygnalizować, że nie chcesz o jakimś temacie rozmawiać, co zrobić, kiedy chcesz odwołać wizytę, kwestie poufności.

To jest również moment, kiedy psycholog może zasygnalizować czym chciałby się zająć na następnym spotkaniu i jak sobie wyobraża, że je przeprowadzi opisując jakieś ćwiczenie, które chciałby pacjentowi zaproponować np. kiedy pacjent zgłasza się z fobią, psycholog może uprzedzić, że zechce więcej rozmawiać o lękotwórczym obiekcie i różnych skojarzeniach z nim przeplatając rozmowę czymś przyjemniejszym jak zainteresowania pacjenta.

Na koniec psycholog często chce sprawdzić, czy jesteś gotowy i zmotywowany do współpracy. Zazwyczaj pyta o to np. „czy widzimy się w takim razie za tydzień?”. To idealny czas dla Ciebie na zadanie pytań i wyrażenie wątpliwości co do współpracy.


Tekst napisałam na podstawie moich doświadczeń w kontakcie z psychologami a także opierając się na tym czego się uczę o pierwszym kontakcie z pacjentem. Oczywiście nie musi być dokładnie tak jak Wam to opisałam, bo jest to zależne od zgłaszanego problemu i osoby, która szuka pomocy. Chciałam określić raczej takie ogólne ramy i potencjalne pytania, na które warto być przygotowanym. Wszystko zależy też od tego na jakiego człowieka po drugiej stronie drzwi gabinetu traficie. Nie będę ukrywać, że w branży pracują też takie osoby, które nie powinny mieć styczności z pacjentami, bo są dla nich zagrożeniem (serio… np. chamsko obwiniając o to, że sami są sobie winni) albo zwyczajnie nieskuteczne, liczące na to, że pacjent przyjdzie i sam wszystko wyśpiewa a oni tylko posłuchają. Musicie być czujni, a najlepiej najpierw poczytać opinie lub podpytać innych o polecenie jakiegoś godnego zaufania psychologa.

Jestem ciekawa Waszych doświadczeń z pierwszego kontaktu z psychologami 😊 Dajcie znać.

A jeśli chcecie przeczytać o tym w jaki sposób psycholog okazuje pacjentowi swoje wsparcie zapraszam do tego wypisu: Co może dać Ci psychoterapia? Wsparcie i relacja terapeutyczna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *